czwartek, 6 czerwca 2013

Smaki Porto

Czy Porto nas zachwyciło?... Hmmm z całą pewnością możemy stwierdzić, że nas zaskoczyło. Zaskoczyło nas swoją bezpretensjonaloscia, to miasto jest takie jakie jest, nie udaje. Obok zachwycających budowli (efektowny most Ponte Luis I)  spotykamy opuszczone, rozpadajace się kamienice. Ale dość o widokach, przejdźmy do smaków.

Porto, flaki i.... cafe late serwowane z bułką z masłem za jedyne 1,25 € :-)  Flaki, (tripai a roda do portu) to danie, które wywodzi się z czasów wojny i głodu, a teraz stanowi lokalny przysmak. Kawę piją tu wszyscy i jest w bardzo przystępnych cenach, nie wiadomo tylko dlaczego w promocji podają kawę z bułką z masłem ;-) Wina Porto chyba nie muszę przedstawiac:-) Odwiedziliśmy piwnice winne Offley i posmakowalismy trzech różnych rodzajów porto: blanco, ruby, tawny -  wszystkie warte polecenia :-)

4 komentarze:

  1. flaki z fasolą? jak to?

    to moj pierwszy komentarz i jestem z siebie dumna, bo ja w ogole niezbyt social media jestem i nie przywyklam do komentowania online itd :)
    calusy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak sobie połączyli i nawet nieźle smakuje. Dziekujemy niesocjalna Coolko za Twą socjalną aktywnosc:-)

      Usuń
  2. przeczytałam właśnie cały blog (nie od początku, bo początek już czytałam) Jakoś wam tam mało słońce świeci? widzę, że we wszystkich zupach pływa chleb, ale wyglądają smacznie i widzę, że jesteście mega active i mam wrażenie, że zgubiłyście gdzieś Blondyna ... tak to jest jak się weźmie drzewo do lasu Marta ;) to trzeba je później gubić :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Narazie zwiedzamy wiec słońce nie jest tak bardzo potrzebne, ale za 2 dni jedziemy na południe i tam już musi być obowiazkowo:-)

    OdpowiedzUsuń