piątek, 7 czerwca 2013

Ładne pomarańcze mam ...?

Na półmetku naszej wyprawy stwierdziliśmy , że czas na oszczędności ... dlatego też sprytny Blondyn wywęszył, że w  opuszczonym hotelu napewno znajdzie się dla nas jakiś obiad ...jak pomyslelismy tak się stało :-) pyszne pomarancze i mandarynki czekały na nas na drzewie :-)

2 komentarze:

  1. Nawet w Portugalii chodzi się na Grandę, nie dziw że Europie kryzys panuje :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie granda:-) tutaj panują takie zwyczaje. Pomarancze same rosną na drzewach i nie wymagają hodowli;-)

      Usuń