Specjalnie dla Ciebie Radzio złamałam zakaz fotografowania w pięknej bibliotece uniwersyteckiej w Coimbrze. Poczuj choc namiastkę tego miejsca :-)
Z informacji praktycznych dodam, że wstęp na salony uniwersyteckie jest drogi (7 €), a w praktyce warta zobaczenia jest tylko biblioteka. Nam pięknym i młodym udało się jednak skorzystać z ulgi studenckiej ;-)
Dziwne przedmioty wywieszone na otaczających uniwersytet kamienicach wydają się być umyslnym działaniem lokalnych żaków, tak nam się przynajmniej wydaje;-)
Ps. Nie mogłam się oprzeć z ta matematyczna ulica....
Co tak mało zdjęć w bibliotece? :P
OdpowiedzUsuńCiesz się ze choć jedno zrobiłam, turyści z Niemiec krzywo na mnie patrzyli ;-)
UsuńCo tak mało zdjęć matematycznej ulicy? :P
OdpowiedzUsuń... Krótka była i zwiezla ;-) jak to matematyka...
UsuńO ale widzę jeszcze płyteczki ceramiczne :D
UsuńOl to z myślą o Tobie te plyteczki :-) wziąć Ci próbkę do badań? ;-)
UsuńTaaaak :D ale niech to się nie wlicza w prezent z podróży (ten od Marty)
OdpowiedzUsuńW tajemnicy mogę Ci powiedzieć ze prezent juz jest (fajny) i nie są to płytki ceramiczne;-)
UsuńGit :D to w takim razie po powrocie macie zaproszenie na coś dobrego
Usuń