niedziela, 13 września 2015

Pieniny z widokiem na Tatry

Z Pieninami zazwyczaj było tak, że rzadko kiedy było mi tam po drodze. Od wielkiego dzwonu były Trzy Korony i Sokolica. 

Na niedzielne wybieganie dałam się namówić koledze, biegaczowi. Zrezygnowałam z planowanych 30 kilometrów po asfalcie, zresztą ta decyzja przyszła mi bardzo łatwo ;-) Ze Starego Sącza wyjechaliśmy chwilę po 8 rano, żeby po 9 być w Jaworkach. Pewnie godzinę wcześniej oglądalibyśmy piękne mgły u stóp gór, jednak o tej porze były już nad nami. Wystartowaliśmy żółtym szlakiem z Rezerwatu Białej Wody. Na dzień dobry przywitał nas całkiem solidny podbieg. I tak co jakiś czas, aż wybiegliśmy na przyzwoitą wysokość i skręciliśmy w prawo na niebieski szlak ciągnący się wzdłuż granicy polsko-słowackiej. Urozmaicona trasa raz wiodła szeroką drogą z otwartą panoramą by następnie przejść w wąską, skalną ścieżkę usłaną konarami drzew. Wspaniałe widoki z wyłaniającymi się z chmur Tatrami obserwowaliśmy na szczycie Wysoka (1050 m n.p.m.) następnie podążaliśmy dalej szlakiem niebieskim mijając po drodze zejście w kierunku Wąwozu Homole, schronisko pod Durbaszką oraz Wysoki Wierch. Następnie zbiegliśmy żółtym szlakiem do Szlachtowej, a stamtąd do miejsca startu - Jaworek.

Trasa wyniosła około 19 km, okazała się rewelacyjna do biegania. Chyba najbardziej zmęczyły nas ostatnie 3 kilometry po asfalcie ze Szlachtowej do Jaworek ;-)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz